100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

gretaschwarz98

Czujniki S1 TPMS wyzwalają fałszywe alerty niskiego ciśnienia

Moja S1 z 2018 r. wciąż wyświetla ostrzeżenia o niskim ciśnieniu w oponach, nawet po prawidłowym napompowaniu wszystkich opon. Odczyty manometru są normalne, ale na desce rozdzielczej wciąż miga ostrzeżenie o ciśnieniu w oponach. Miałem już mechanika, który zresetował komunikat o błędzie, ale powrócił po kilku dniach. Błąd jest teraz przechowywany w pamięci systemu. Samochód ma 132508 km na zegarze. Czy ktoś miał do czynienia z podobnymi usterkami czujników i znalazł niezawodne rozwiązanie? Chcę uniknąć oszukania w innym sklepie.

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

janniklange4

Dokładnie z tym problemem miałem do czynienia w moim S3 z 2015 roku w zeszłym sezonie. Ostrzeżenie o niskim ciśnieniu w oponach pojawiało się pomimo prawidłowych odczytów ciśnienia. Początkowo myślałem, że to tylko błąd czujnika ciśnienia w oponach, ale okazało się, że baterie czujnika TPMS były wyczerpane. Zintegrowane czujniki zaworu powietrza zwykle działają przez 5-7 lat przed wyczerpaniem baterii. Kiedy zawodzą, wyzwalają fałszywe ostrzeżenia o niskim poziomie ciśnienia w oponach. Zwykłe zresetowanie systemu zapewnia jedynie tymczasową ulgę, jak miało to miejsce w Twoim przypadku. Rozwiązanie wymagało wymiany wszystkich czterech czujników TPMS, ponieważ wszystkie pochodziły z tej samej partii produkcyjnej i wykazywały podobne zużycie. Nie jest to poważna usterka mechaniczna, ale wymaga odpowiedniej diagnostyki i wymiany w celu trwałego rozwiązania. Tester diagnostyczny potwierdził wiele błędów czujników zapisanych w systemie. Po wymianie system wymagał prawidłowej inicjalizacji i kodowania. Warto zauważyć, że używanie czujników innych niż oryginalne może powodować problemy z kompatybilnością z systemem monitorowania samochodu. System ostrzegawczy faktycznie wykonuje swoją pracę, ostrzegając o usterce czujnika, a nie o faktycznym niskim stanie opony. Zaleca się naprawę w certyfikowanym warsztacie, ponieważ prawidłowe zaprogramowanie czujnika jest niezbędne.

(Przetłumaczone z Angielski)

gretaschwarz98 (Autor)

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie kwestii czujnika TPMS. Po wymianie wszystkich czujników i prawidłowej kontroli ciśnienia w oponach moje lampki ostrzegawcze w końcu przestały się pojawiać. Naprawdę pomogło to rozwiązać ten irytujący błąd czujnika, który ciągle pojawiał się na desce rozdzielczej. Szybkie pytanie, czy pamiętasz mniej więcej, ile zapłaciłeś za pełną wymianę czujnika? Czy od czasu naprawy wystąpiły inne problemy z monitorowaniem ciśnienia w oponach? U mnie minęło kilka miesięcy i jak na razie jest dobrze, ale zastanawiam się, czy powinienem uważać na coś konkretnego.

(Przetłumaczone z Angielski)

janniklange4

Dziękuję za pytanie o koszty. Po wymianie czujników TPMS w zeszłym sezonie nie doświadczyłem żadnych problemów z czujnikami ciśnienia w oponach. System działa teraz idealnie, pokazując dokładne odczyty podczas regularnych kontroli opon. Całkowity koszt naprawy wyniósł 280 euro, co obejmowało nowe baterie czujników, programowanie i pełną kontrolę ciśnienia powietrza. Choć może się to wydawać kosztowne, posiadanie niezawodnego systemu monitorowania ciśnienia w oponach ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa i trwałości opon. Upewnij się, że przeprowadzasz regularne kontrole opon nawet z działającymi czujnikami. Czujniki zaworów powietrza mają teraz wytrzymać kolejne 5-7 lat, więc powinieneś być dobry przez dłuższy czas. Wystarczy mieć oko na odczyty ciśnienia powietrza podczas sezonowej wymiany opon, aby upewnić się, że wszystko jest prawidłowo skalibrowane. Kluczem było uzyskanie właściwej diagnozy, a nie tylko zresetowanie systemu, jak próbował twój pierwszy mechanik. Działający system TPMS zapewnia spokój ducha, zwłaszcza jeśli chodzi o utrzymanie prawidłowego ciśnienia w oponach przez cały rok.

(Przetłumaczone z Angielski)

gretaschwarz98 (Autor)

Dziękuję wszystkim za pomoc w sprawie TPMS. W końcu udało mi się go rozwiązać w zeszłym tygodniu. Poszedłem do innego sklepu, który specjalizuje się w systemach monitorowania ciśnienia w oponach. Zdiagnozowali dokładnie to, o czym wspomniano, martwe baterie czujników wyzwalające te fałszywe ostrzeżenia. Ostatecznie zapłaciłem 295 euro za całą robotę, wszystkie cztery czujniki TPMS wymienione plus programowanie. Więcej niż chciałem wydać, ale warto było w końcu pozbyć się tych ciągłych ostrzeżeń o niskim ciśnieniu w oponach. Mechanik pokazał mi stare czujniki i wyjaśnił, jak działają zintegrowane zawory powietrza, co pomogło zrozumieć, dlaczego samo zresetowanie tego nie naprawiło. Sklep przeprowadził również pełną kontrolę ciśnienia w oponach i kalibrację systemu. Od dwóch tygodni jeżdżę bez ani jednej kontrolki ostrzegawczej. To wielka ulga nie widzieć komunikatu o błędzie czujnika za każdym razem, gdy uruchamiam samochód. Zdecydowanie nauczyłem się lekcji na temat prawidłowej diagnozy zamiast szybkich napraw.

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: