100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

JenSchm

Znaczące problemy z osiągami w benzynowym Renault Arkana z 2022 roku: Możliwa awaria czujnika masy powietrza

Hej ludzie, mam kilka poważnych problemów z moim benzynowym Renault Arkana z 2022 roku (około 64 tys. na zegarze). Zauważyłem czarny dym z wydechu, szczególnie przy przyspieszaniu, gwałtowne ruchy, a nawet gaśnie na biegu jałowym. Nie wspominając o tym, że silnik nieoczekiwanie gaśnie, a kontrolka Check Engine płonie. Ogólne osiągi spadły - cuchnie, jakby jadł paliwo - i jest chwiejny na biegu jałowym. Mam przeczucie, że może to być czujnik masy powietrza. Czy ktoś wcześniej doświadczył tych objawów? I jak przebiegła wizyta u mechanika, zwłaszcza jeśli wcześniej miałeś niezbyt dobre doświadczenia? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Dzięki!

(Przetłumaczone z Angielski)

4 komentarz(e)

RiderJules

Hej, brzmi dokładnie jak to, przez co przeszedłem z moim Renault Kadjar 2019 jakiś czas temu, całkiem podobne objawy. Miałem problem, w którym migała kontrolka Check Engine, samochód był nieco szarpany podczas przyspieszania i żłopał paliwo, jakby miał problem z piciem. Więc zdecydowanie rozumiem twoje obawy. Okazało się, że był to defekt czujnika masowego przepływu powietrza. Jego usterka z pewnością wpływa na osiągi. Kontroluje on ilość powietrza, która dostaje się do silnika, więc gdy nie działa prawidłowo, silnik jest uderzany i wyskakuje tak, jak widzimy tutaj. Z pewnością nie był to drobny problem - w moim przypadku był dość duży - wymagał wymiany czujnika. Nie będę słodził: objawy, których doświadczasz, brzmią dość poważnie, a usterka może spowodować trwałe uszkodzenie silnika, jeśli nie zajmiemy się nią wystarczająco szybko. Moja rada? Nie zwlekaj, jak najszybciej udaj się do warsztatu. Przekonałem się o tym na własnej skórze, grzęznąc na czerwonym świetle. Nic przyjemnego. Mam nadzieję, że to pomoże. Zajmij się tym i powodzenia!

(Przetłumaczone z Angielski)

JenSchm (Autor)

Hej tam, brzmi jak prawdziwa wpadka! Widziałem, jak moja Arkana rzuciła dopasowanie podobne do tego, co opisujesz w swoim Kadjar. Wyglądało na to, że cały silnik pracował przeciwko mnie. Ja też miałem płonącą lampkę kontrolną silnika i apetyt na benzynę jak żaden inny. Rany! Teoria czujnika masowego przepływu powietrza wydaje się trafiać w sedno. To jak próba oddychania z zatkanym nosem w naszych samochodach, prawda? Po przeczytaniu Twojej odpowiedzi jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że muszę natychmiast oddać to maleństwo do profesjonalisty. Nie mogę pozwolić, aby moja jazda cierpiała jeszcze bardziej niż dotychczas, a zgaśnięcie na czerwonym świetle to z pewnością koszmarne paliwo. Przy okazji, czy pamiętasz, ile mniej więcej kosztowała Cię naprawa? I czy później pojawiło się coś jeszcze z tym związanego, czy od tego momentu wszystko poszło gładko? Najlepszy

(Przetłumaczone z Angielski)

RiderJules

Hej z powrotem, masz rację! To tak, jakby nasze silniki przeziębiły się i nie mogły złapać oddechu. Szczerze mówiąc, dzień, w którym sprawdzono moje Renault, był dla mnie sporą ulgą. A jeśli chodzi o Twoje pytanie o koszty naprawy - mam nadzieję, że usiądziesz do tego - kosztowało mnie to 415 euro. Tak, to było jak cios w brzuch, ale usterka czujnika masowego przepływu powietrza została naprawiona. Wydaje się strome, prawda? Ale biorąc pod uwagę ryzyko dalszego uszkodzenia silnika, wydawało się to gorzką pigułką wartą przełknięcia. To znaczy, kto chciałby mieć silnik na fritzu, po prostu żłopiący paliwo i kaszlący czarnym dymem za każdym razem, gdy naciskamy pedał! I nie, nic więcej do zgłoszenia od tego czasu, to było gładkie żeglowanie. Żadnych niechcianych dramatów ani niespodziewanych zgaśnięć. Mam wrażenie, że mój Kadjar odzyskał swój "rytm". Mam nadzieję, że uzyskasz taki sam wynik. Powodzenia! Dzięki!

(Przetłumaczone z Angielski)

JenSchm (Autor)

Hej, solidne 415 euro - to trochę kłuje, nie będę kłamać. Ale jak wspomniałeś, lepiej przełknąć tę gorzką pigułkę teraz i przywrócić bestię do formy, niż patrzeć, jak walczy i wystawiać jeszcze wyższe rachunki. Twoja ulga po kontroli jest tym, do czego teraz dążę. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję, jest mój żółw robiący więcej wrażeń z picia alkoholu i dymiącego smoka na czerwonych światłach. Kryzys czy nie, dobrze słyszeć, że Kadjar znów odnalazł swoje mojo po naprawie. To daje mi nadzieję na moją Arkanę. Jutro jadę do warsztatu - życzę powodzenia! Zaktualizuję tutaj, jak poszło. Dzięki za poświęcony czas - naprawdę doceniam rady. Spokojnie. Wszystkiego najlepszego

(Przetłumaczone z Angielski)

Dołącz do dyskusji już teraz: