charleskeller10
Usterka rozruchu VW Taigo po naprawie stacyjki
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
charleskeller10 (Autor)
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem. Brzmi bardzo podobnie do mojej sytuacji. Po przeczytaniu tego sprawdziłem swój elektromagnes rozrusznika i również znalazłem luźne połączenia. Problem z uruchomieniem samochodu był rzeczywiście związany z przekaźnikiem, który uległ uszkodzeniu podczas poprzedniej naprawy. Ile ostatecznie kosztowała cię naprawa? Zastanawiam się też, czy miałeś jakieś powtarzające się problemy z bezpiecznikami lub układem elektrycznym od czasu naprawy?
(Przetłumaczone z Angielski)
luisaraven34
Problem został rozwiązany w zeszłym tygodniu. Przyczyna była dokładnie taka, jak podejrzewaliśmy – przerwa w dopływie prądu do zapłonu Terminalu 15. Mechanik znalazł i naprawił uszkodzone połączenie kabla, które powodowało problemy z zasilaniem. Całkowity koszt naprawy wyniósł 95€, co było rozsądne biorąc pod uwagę przeprowadzoną diagnostykę. Od czasu naprawy luźnych połączeń i wymiany uszkodzonych elementów w skrzynce bezpieczników, instalacja elektryczna działa bez zarzutu. Nie ma już problemów z spadkiem napięcia ani z uruchamianiem. Kluczem było upewnienie się, że tym razem wszystkie połączenia zacisków akumulatora są prawidłowo zabezpieczone. Wygląda na to, że szybkie wykrycie luźnego połączenia elektromagnesu pomogło zapobiec poważniejszym uszkodzeniom obwodu w twoim przypadku. Dobra robota w sprawdzeniu tych połączeń po moim poście. Upewnij się tylko, że osoba, która przeprowadza naprawę, dokładnie przetestowała cały obwód rozruchu, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu problemów.
(Przetłumaczone z Angielski)
charleskeller10 (Autor)
Po otrzymaniu twojej opinii, zawiozłem samochód do innego warsztatu. Zdiagnozowali dokładnie ten sam problem, o którym wspomniałeś – uszkodzony przekaźnik i luźne połączenia z poprzedniej naprawy. Mechanik szczerze przyznał się do błędów poprzedniego warsztatu i pokazał mi, gdzie wiązka przewodów była źle zabezpieczona. Naprawa była prosta. Wyczyścili połączenia, wymienili uszkodzony przekaźnik i prawidłowo zabezpieczyli wszystkie komponenty w skrzynce bezpieczników. Całkowity koszt wyniósł 120€, co obejmowało pełną diagnostykę układu elektrycznego. Znacznie lepiej niż 400€ wycena z oryginalnego warsztatu. Samochód teraz odpala idealnie, a problem z spadkiem napięcia został całkowicie rozwiązany. Jestem naprawdę zadowolony, że sprawdziłem te połączenia zgodnie z twoją radą, zanim pozwoliłem innemu warsztatowi zacząć wymieniać części niepotrzebnie. Nowy mechanik udzielił mi również 12-miesięcznej gwarancji na wykonaną pracę, co daje mi spokój ducha.
(Przetłumaczone z Angielski)
Dołącz do dyskusji już teraz:
luisaraven34
Miałem podobną sytuację z moim VW T-Cross z 2020 roku. Samochód nie chciał odpalić i wykazywał identyczne objawy, jak te, które opisujesz. Po sprawdzeniu elektromagnesu rozrusznika odkryłem, że spadek napięcia był spowodowany luźnymi połączeniami po wcześniejszych pracach przy stacyjce. Głównym problemem był słaby kontakt między elektromagnesem a przewodami zasilającymi. Mechanik nie zabezpieczył prawidłowo połączeń podczas ponownego montażu. Dokładna inspekcja ujawniła korozję na zaciskach, co dodatkowo osłabiło przepływ prądu. Zalecam sprawdzenie: 1. Połączeń zacisków akumulatora 2. Przewodów wiązki elektromagnesu rozrusznika 3. Pinów złącza stacyjki 4. Stanu przewodu masowego. Okazało się, że to poważny problem z instalacją elektryczną, który mógłby uszkodzić wiele podzespołów, gdyby został zignorowany. Naprawa polegała na oczyszczeniu wszystkich punktów styku, wymianie skorodowanych zacisków i prawidłowym zabezpieczeniu wszystkich połączeń z odpowiednimi momentami dokręcania. Sugeruję wykonanie testu spadku napięcia w obwodzie rozruchowym, aby zlokalizować dokładne miejsce problemu z rezystancją przed wymianą jakichkolwiek części.
(Przetłumaczone z Angielski)