100% za darmo

Skaner nie jest potrzebny

Carly logo

PauWa

Szukam porady dotyczącej diesla Volvo V50 z 2010 roku, który traci moc, ma szarpane przyspieszanie i inne objawy.

Hej, fani motoryzacji! Ostatnio doświadczam dziwnych zachowań mojego diesla Volvo V50 z 2010 roku - utraty mocy silnika, szarpanej jazdy, niskiego spalania, silnego zapachu spalin, dłuższego czasu rozruchu na zimno, czarnego dymu podczas przyspieszania i zapalonej kontrolki "Check Engine". Podejrzewam wadliwy czujnik ciśnienia paliwa, ale jestem zainteresowany Waszymi opiniami na ten temat. Czy ktoś miał podobne objawy i jak udało się to rozwiązać w warsztacie? Będę wdzięczny za wszelkie porady lub doświadczenia, którymi możecie się podzielić. Pozdrawiam!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

4 komentarz(e)

Emmazim

Cześć! Nie jestem profesjonalistą, ale mam pewne doświadczenie w majsterkowaniu przy samochodach. Kiedyś miałem bardzo podobny problem z moim Volvo V40 Diesel z 2008 roku. Problemem okazały się wadliwe połączenia kablowe. Objawy były jednak nieco inne, ale kontrolka Check Engine była częstym znakiem. Kosztując mnie 155 euro, firma mechaniczna, do której zwykle chodzę, rozwiązała problem. Jak zwykle wykonali fantastyczną robotę, a samochód od tamtej pory działa płynnie. To powiedziawszy, sądzę, że jesteś na dobrej drodze, podejrzewając czujnik ciśnienia paliwa. Jednak namawiałbym Cię również do zasięgnięcia opinii profesjonalisty, aby mieć pewność, ponieważ objawy mogą być czasami mylące. Czy możesz nam powiedzieć więcej o historii swojego samochodu i rutynowej konserwacji? Może to pomóc zawęzić możliwości. Daj nam znać!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

PauWa (Autor)

Hej, dzięki za ostrzeżenie. Jeśli chodzi o mój samochód, ma 116530 km, a ostatnia usługa była rutynowa, nic znaczącego. Byłem dość regularny z konserwacją i wszystkim. Ale zgadzam się, czas udać się do profesjonalistów, nie mogę ryzykować. Z pewnością będę Cię informować!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

Emmazim

Jeszcze raz cześć! Doceniam szybką aktualizację. Twoja rutynowa konserwacja z pewnością brzmi solidnie. I czapki z głów za tak przyzwoity przebieg Volvo V50! To dobry pomysł, aby zabrać swoją ukochaną przejażdżkę do profesjonalistów - masz rację, że najlepiej nie ryzykować. Jeśli chodzi o omawianą kwestię, może to być wiele rzeczy - od czujnika ciśnienia paliwa, o którym wspomniałeś, po wadliwe wtryskiwacze, zatkany zawór EGR, a nawet słaby proces spalania wewnątrz cylindra. Opierając się na moich wcześniejszych doświadczeniach z moim Volvo V40, zdecydowanie polecam pozwolić im wykonać obszerny test diagnostyczny. Wiem, że może to być trochę drogie, ale zaufaj mi, może uchronić Cię przed wieloma kłopotami w przyszłości, a hej, to tańsze niż gra w zgadywanie! Z niecierpliwością czekam na informacje o tym, jak poszło i co znaleźli. Powodzenia i bezpiecznej jazdy!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

PauWa (Autor)

Hej, dzięki za życzenia i porady! Nie jestem zachwycony kosztem pełnej diagnostyki, ale rozumiem twój punkt widzenia. Prawdopodobnie zaoszczędzi mi to więcej bólu głowy (i gotówki) na dłuższą metę. Zabiorę ją za kilka dni i trzymam kciuki, że nie znajdą nic zbyt poważnego. Na pewno zaktualizuję tutaj po wizycie w warsztacie. Bezpiecznej jazdy!

(Przetłumaczone z Niemiecki)

Dołącz do dyskusji już teraz: