WolfKrauser
Problemy z wtryskiem oleju napędowego w BMW serii 3 - utrata mocy
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
WolfKrauser (Autor)
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem! To naprawdę pomocne, ponieważ obawiałem się, że to może być coś poważniejszego, jak całkowita awaria wtryskiwacza. Brzmi dokładnie tak, jak to, czego doświadczam. Czy mógłbyś mi powiedzieć, ile ostatecznie zapłaciłeś za naprawę? Poza tym, z ciekawości, czy wszystko działało bez zarzutu od czasu naprawy, czy zauważyłeś jakieś inne problemy? Planuję oddać swój w przyszłym tygodniu, próbując zorientować się, czego mogę się spodziewać pod względem kosztów.
(Przetłumaczone z Angielski)
RFuchs77
Cześć! Cieszę się, że mogłem pomóc wcześniej i tak, z przyjemnością podzielę się kosztami naprawy i tym, jak wszystko działa od tamtej pory. Miałem naprawdę szczęście, ponieważ okazało się, że to tylko wadliwe połączenie kablowe z układem wtryskowym, co zwróciło mi 95 €. Znacznie lepiej niż to, czego początkowo się obawiałem! Obawiałem się konieczności wymiany całego układu wtryskowego, co byłoby znacznie droższe. Od czasu naprawy moje BMW działa jak marzenie, nie ma już szarpania, nadmiernego zużycia paliwa, a moc wróciła do normy. Minęło już około sześciu tygodni i nie miałem ani jednego problemu. Dym podczas przyspieszania również całkowicie zniknął. Szczerze mówiąc, to była taka ulga, że okazało się, że to tylko problem z połączeniem. Moja rada jest taka, aby szybko to sprawdzić, te objawy mogą być dość mylące i możesz martwić się o coś poważnego, gdy może to być stosunkowo proste do naprawienia, tak jak w moim przypadku. Trzymam kciuki, że będziesz miał podobny wynik!
(Przetłumaczone z Angielski)
WolfKrauser (Autor)
Właśnie wróciłem od mechanika i wow, co za ulga! Miałeś rację, to był problem elektryczny z układem wtryskowym. Miałem jednak inny problem niż ty. Okazało się, że jakiś gryzoń przegryzł część okablowania, powodując wszystkie te objawy. Naprawa kosztowała mnie nieco więcej, około 180 za części i robociznę, ale szczerze mówiąc, cieszę się, że nie była to kompletna wymiana wtryskiwaczy. Pokazali mi uszkodzone okablowanie, całkiem szalone, jak taka mała rzecz może spowodować tyle kłopotów! Samochód działa teraz pięknie. Już nie szarpie, nie dymi, a zużycie paliwa wróciło do normy. Zabrałem go na dobrą jazdę próbną i wydaje się, że to zupełnie inny samochód. Naprawdę się cieszę, że nie odkładałem tego dłużej. Jeszcze raz dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem, zdecydowanie pomogło mi to zachować spokój w całej sytuacji, zamiast zakładać najgorsze. Teraz dokładnie wiem, na co zwracać uwagę w przyszłości!
(Przetłumaczone z Angielski)
Dołącz do dyskusji już teraz:
RFuchs77
Miałem podobne problemy z moim BMW 325d (2006). Właśnie miałem z tym do czynienia w zeszłym miesiącu w warsztacie. Objawy były dokładnie takie same, gwałtowne przyspieszanie, zwiększone zużycie paliwa i utrata mocy. Okazało się, że wiązka przewodów do wtryskiwaczy paliwa była uszkodzona, powodując niespójne sygnały. Wtyczki były skorodowane, a jeden przewód częściowo przerwany. Złe połączenie oznaczało, że wtryskiwacze nie uruchamiały się prawidłowo, stąd wszystkie opisane objawy. Naprawa nie była tak poważna w porównaniu z faktyczną awarią wtryskiwaczy. Musieli wymienić wiązkę przewodów i wyczyścić złącza. Kiedy już to zrobili, sprawdzili same wtryskiwacze, na szczęście były w porządku. Tylko uwaga, nie czekaj z tym zbyt długo. Jazda z wadliwymi sygnałami wtryskiwaczy może potencjalnie uszkodzić inne podzespoły. Sprawdź to szybko, najlepiej w warsztacie specjalizującym się w silnikach wysokoprężnych. Całkowite naprawienie mojego zajęło około pół dnia.
(Przetłumaczone z Angielski)