KaiserMark
Opel Mokka z przebiegiem 186 591 km: Dymienie, kontrolka silnika i nietypowe zużycie paliwa
Niestabilny silnik
Szarpanie przy przyspieszaniu
Silnik wyłącza się samoczynnie
Zgaśnięcie na biegu jałowym
Świeci się lampka kontrolna silnika
Silny zapach spalin
Czarny dym z układu wydechowego przy przyspieszaniu
Niska oszczędność paliwa
Utrata mocy silnika
(Przetłumaczone z Niemiecki)
4 komentarz(e)
Hej, to brzmi jak podobny problem, który miałem z moją Mokką. Chciałem też dodać, że moim zdaniem wymiana czujnika ciśnienia szyny wymaga eksperta. Nawet z tutorialami online, nie byłbym na tyle pewny siebie, aby zająć się tym samemu. Tylko jedno pytanie, czy pamiętasz koszt naprawy w Twoim przypadku? I czy od tego czasu miałeś jakieś inne problemy, czy wszystko jest w porządku od czasu naprawy? Pozdrawiam serdecznie!
(Przetłumaczone z Niemiecki)
Hej, masz całkowitą rację, majsterkowanie nie jest dla każdego. Kiedy zabrałem moją Astrę do mechanika, wymiana wadliwego czujnika ciśnienia kosztowała mnie 240 euro. Nie jest to dużo pieniędzy, ale przynajmniej udało się naprawić problem. Od tego czasu słynny wadliwy sygnał z czujnika ciśnienia szyny zniknął. Od czasu naprawy nie wystąpiły żadne inne problemy, a mój samochód znów działa jak w zegarku. Więc nie stresuj się zbytnio, to jest do opanowania! Pozdrowienia z powrotem!
(Przetłumaczone z Niemiecki)
Hej, dzięki za pomoc! To zdecydowanie pocieszające słyszeć, że nie jest to kompletna wymiana silnika i że od tego czasu nie było dalszych problemów. 240 to sporo, ale w porównaniu z kosztem nowego silnika to naprawdę w porządku. Lepsze to niż ciągłe siedzenie w chmurze dymu, prawda? Pójdę za twoją radą i jak najszybciej udam się do mechanika. Nigdy bym nie pomyślał, że tak mały element może mieć tak duży wpływ. Znowu się czegoś nauczyłem, co? Jeszcze raz dziękuję i życzę wszystkiego najlepszego!
(Przetłumaczone z Niemiecki)
Witam, miałem podobne problemy z moim Oplem Astrą (benzyna, rok produkcji 2015, ok. 170 tys. km). Silnik szarpał, spadły osiągi i bardzo wzrosło zużycie benzyny. Mój warsztat stwierdził wtedy uszkodzony czujnik ciśnienia w układzie hamulcowym. Brzmi źle, ale nie należy się tym przejmować. Nie trzeba było wymieniać całego silnika, tylko ten jeden element. W zależności od tego, jak dobrze znasz się na samochodach, możesz nawet zrobić to sam. W Internecie jest mnóstwo filmów, które mogą ci pomóc. Ważne jest, aby nie poświęcać na to zbyt wiele czasu. Im dłużej zwlekasz, tym więcej uszkodzeń może wystąpić. Dlatego radzę udać się do warsztatu i zlecić sprawdzenie. A jeśli to czujnik ciśnienia, to nie koniec świata. Powodzenia!
(Przetłumaczone z Niemiecki)