JKaiserRider
Czarny dym i utrata mocy: Mitsubishi Proudia SOS
Utrata mocy silnika
Nieszczelność układu wydechowego
Czarny dym z układu wydechowego przy przyspieszaniu
Świeci się lampka kontrolna silnika
Silny zapach spalin
(Przetłumaczone z Angielski)
4 komentarz(e)
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem! Brzmi dokładnie tak, jak to, przez co przechodzę teraz. Cieszę się, że w Twoim przypadku nie było to nic poważnego. Hej, czy pamiętasz mniej więcej, ile ostatecznie zapłaciłeś za całą naprawę? A tak z ciekawości, czy od tamtej pory wszystko działało bez zarzutu, czy zauważyłeś jakieś inne problemy? Pytam, ponieważ chcę mieć pewność, że odpowiednio rozplanuję wydatki i wiem, czego się spodziewać w przyszłości.
(Przetłumaczone z Angielski)
Cześć ponownie! Chciałem tylko dać ci znać, skoro pytałeś o koszty i długoterminowe rezultaty. Właśnie wróciłem od mechanika w zeszłym tygodniu i mogę potwierdzić, że mój Galant miał podobny problem. Całkowity rachunek za wymianę uszkodzonego czujnika lambda wyniósł 375 € i muszę przyznać, że były to dobrze wydane pieniądze! Usterka układu oczyszczania spalin, która doprowadzała mnie do szału, całkowicie zniknęła. Od czasu naprawy samochód działa jak marzenie, nie ma już czarnego dymu, kontrolka silnika zgasła, a moc wróciła do normy. To naprawdę taka ulga! Przejechałem nim około 5000 km od czasu naprawy i nie miałem ani jednego problemu. Nawet moja oszczędność paliwa się poprawiła, więc teraz oszczędzam trochę na benzynie. Nie stresuj się zbytnio przyszłymi problemami, gdy tylko naprawią ten czujnik, wszystko powinno być w porządku. Po prostu regularnie wykonuj konserwację, a wszystko będzie dobrze. Uwierz mi, warto to naprawić porządnie, niż pozwolić, żeby to się przeciągało. Daj znać, jak Ci poszło!
(Przetłumaczone z Angielski)
Dziękuję bardzo za szczegółowe informacje! Właśnie wróciłem od mechanika. Posłuchałem Twojej rady i znalazłem specjalistę od Mitsubishi, jaka różnica! Potwierdzili, że to faktycznie czujnik tlenu powodował cały ten dramat. Ostatecznie zapłaciłem około 400 €, co nie było tak źle, jak się obawiałem. Wczoraj naprawili i szczerze mówiąc, to tak, jakbym jeździł innym samochodem! Nie ma już czarnego dymu, moc wróciła do normy, a ten okropny zapach zniknął. Silnik mruczy teraz tak, jak powinien. Taka ulga, że to nie było nic poważniejszego. Miałeś rację co do oszczędności paliwa, już zauważyłem, że zużywam mniej paliwa w drodze do pracy dziś rano. Naprawdę się cieszę, że nie odłożyłem sprawdzenia. Jeszcze raz dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem, naprawdę pomogło mi to wiedzieć, czego się spodziewać i nie panikować za bardzo. Zdecydowanie zachowam numer tego mechanika na przyszłość! Dbaj o siebie!
(Przetłumaczone z Angielski)
Miałem podobny problem z moim Mitsubishi Galant z 2015 roku zeszłego lata. Objawy, które opisujesz, pokrywają się z tym, czego doświadczyłem, czarny dym, utrata mocy i ten charakterystyczny zapach spalin. Okazało się, że jeden z moich czujników lambda (czujników tlenu) był zepsuty i mieszał się z mieszanką paliwową. Zabrałem go do mojego stałego mechanika, który dość szybko zdiagnozował problem. Wadliwy czujnik powodował, że silnik pracował na bogatej mieszance (za dużo paliwa), stąd czarny dym. Wymienili czujnik i wyczyścili układ wydechowy, ponieważ nagromadził się w nim węgiel. Nie była to poważna naprawa, ale zdecydowanie nie jest to coś, co można zignorować, ponieważ może to wpłynąć na oszczędność paliwa i potencjalnie uszkodzić katalizator, jeśli nie zostanie sprawdzone. Cała naprawa zajęła około pół dnia w garażu. Od tego czasu samochód działa płynnie, nie ma już dymu, ma normalną moc, a kontrolka silnika zgasła. Upewnij się tylko, że osoba, która przy nim pracuje, ma doświadczenie z systemami zarządzania silnikiem Mitsubishi. Te czujniki mogą być nieco trudne do zdiagnozowania, jeśli nie wiesz, czego szukasz.
(Przetłumaczone z Angielski)